Planujesz zakup mieszkania? Znalazłeś już nawet wymarzone M? Zależy Ci na tym, aby sfinansować nieruchomość pieniędzmi z kredytu hipotecznego? Pamiętaj, że od 1 stycznia minimalna wysokość wkładu własnego, wymaganego do takiego finansowania wynosi 20 proc. Choć w niektórych przypadkach może być to 10 proc., dla wielu pożyczkobiorców to wciąż kwota niemożliwa do zgromadzenia. Jeśli Ty również borykasz się z takim problem, nie załamuj rąk. W dzisiejszym artykule podpowiemy, w jaki sposób można otrzymać kredyt bez wpłaty wkładu własnego.
Od 1 stycznia 2017 zaciągnięcie kredytu hipotecznego stało się jeszcze trudniejsze. Aby pożyczyć z banku pieniądze na zakup mieszkania, kredytobiorca musi posiadać aż 20 proc. wkładu własnego. Taka zmiana to efekt "rekomendacji S", która została w czerwcu 2013 roku wprowadzona przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Wkład własny to środki finansowe kredytobiorcy, wniesione na poczet kredytu hipotecznego. Jeśli bank będzie wymagał od Ciebie wkładu własnego w wysokości 20 proc., a wartość nieruchomości wynosi 300 000 zł, będziesz musiał „wyłożyć” z własnej kieszeni aż 60 000 zł - wyjaśnia Monika Makowska z firmy Alex T. Great Doradcy Finansowi.
Choć niektóre banki wymagają wkładu własnego w wysokości 10 proc. (pozostałe 10 proc. ubezpieczając od ryzyka niskiego wkładu własnego), zgromadzenie takiej kwoty też może okazać się przeszkodą nie do pokonania.
Dla części polskich rodzin to ogromna kwota. Nawet, jeśli procedury bankowego pozwolą na obniżenie wysokości wkładu własnego do 10%, odłożenie potrzebnych 30 000 zł może potrwać lata - ocenia ekspertka.
Monika Makowska – Doradca Finansowy Alex T. Great
Nie ma sytuacji bez wyjścia
Na szczęście, istnieje alternatywne rozwiązanie, które pozwala zaciągnąć kredyt hipoteczny bez konieczności posiadania wkładu własnego. Niemożliwe? A jednak.
Rozwiązaniem jest tutaj zabezpieczenie kredytu dodatkową nieruchomością, najlepiej mieszkalną.
Możliwość pożyczenia pieniędzy bez finansowego wkładu własnego oferuje klientom kilka banków. Dzięki ich elastyczności i otwartości na potrzeby klientów, można skredytować nawet 100% wartości nieruchomości - tłumaczy ekspertka z Alex T. Great Doradcy Finansowi.
Warunki zabezpieczenia dodatkową nieruchomością
Nieruchomość, będąca dodatkowym zabezpieczeniem kredytu, powinna być wolna od obciążeń. Powinna także posiadać odpowiedni stan techniczny i adekwatną do potrzeb zabezpieczenia kredytu wartość. Zwracam uwagę na bardzo istotną kwestię jaką jest również status prawny takiej nieruchomości. Zdarzają się bowiem banki, które nie akceptują własnościowego spółdzielczego - dodaje Makowska.
Wartość obu nieruchomości musi pozwolić zabezpieczyć bank tak by kwota kredytu nie przekroczyła 80%, a czasami 70% wartości obu nieruchomości. - dodaje Makowska.
Nieruchomość, będąca dodatkowym zabezpieczeniem kredytu może należeć do kredytobiorcy lub osób trzecich, np. rodziców kredytobiorcy. Ci wyrażają zgodę na ustanowienie hipoteki lub muszą zostać współkredytobiorcami. Ich zdolność kredytowa nie jest jednak badana przez bank - dodaje Monika Makowska.
Niższa marża, brak ubezpieczenia niskiego wkładu
Zabezpieczenie kredytu dwiema nieruchomościami może dać również inne korzyści, np. obniżenie kosztów kredytu, zmniejszenie marży oraz wyeliminowanie kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.
Przyczyną obniżenia kosztów jest zmniejszenie parametru LTV (loan to value), czyli stosunku kredytu do zabezpieczenia. Oszczędności będą najbardziej odczuwalne w przypadku kredytów na wysokie kwoty. Można się o tym przekonać, zliczając całkowity koszt kredytu- tłumaczy.
Hipoteka łączna
Banki ustanawiają zazwyczaj hipotekę łączną na obu nieruchomościach. Oznacza to, że
księgi obu nieruchomości zostaną obciążone odpowiednim wpisem. Dodatkowo, każda z nieruchomości zostaje ubezpieczona na pełną kwotę kredytu.
Po spłacie części zobowiązania, pożyczkobiorca może wystąpić o odłączenie jednej z nieruchomości.
Odłączenie dodatkowej nieruchomości będzie możliwe po osiągnięciu takiego stanu zadłużenia, na zabezpieczenie którego wystarczyłaby tylko jedna nieruchomość - dodaje Monika Makowska.
Wady takiego rozwiązania
Zabezpieczając kredyt w taki sposób należy mieć świadomość dodatkowych kosztów,
wynikających z konieczności wyceny dwóch nieruchomości i podwójnej opłaty za wpis do hipoteki. Dodatkowo, jeśli będziesz chciał otworzyć w nieruchomości np. sklep lub gabinet lekarski, dla banku może to być nieakceptowalne.
- To, czy zabezpieczenie kredytu na dwóch nieruchomościach okaże się dobrym rozwiązaniem pozostaje kwestią bardzo indywidualną. Wiele zależy tu nie tylko od możliwości i aktualnej sytuacji życiowej klienta, ale również od jego planów na przyszłość - podsumowuje ekspertka.