Mając już komplet informacji o inwestycji znając jej plusy i minusy oraz jej „prawdziwą wartość” możemy zasiąść do rozmów z deweloperem.
ELEMENTY NEGOCJACJI
Forma umowy
Dla pewności i własnego bezpieczeństwa powinniśmy zaproponować i wykorzystać możliwość podpisania umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego. Brak zgody na to ze strony dewelopera powinien stanowić dla nas ostrzeżenie, że coś jest nie tak.
Cena - rabat
Oczywiście jest fundamentalną i najważniejszą częścią rozmów. Warto pamiętać, że ceny ofertowe są wyższe niż ceny minimalne możliwe do zaakceptowania przez dewelopera. Idealnie, jeśli po wstępnej kwerendzie znamy realną minimalną cenę dewelopera. Powinniśmy zaproponować kwotę na poziomie 3-5% niższym od tej minimalnej.
Jest duża szansa, że cena w umowie będzie kwotą stanowiącą maksymalny rabat, jaki mogliśmy wynegocjować.
Jeśli nie posiadamy takich informacji należy założyć, że deweloper wystawia mieszkania z 5-7% nadwyżką w cenie. W tym momencie na rynku pierwotnym najczęstszymi rabatami są upusty rzędu właśnie 5%. W takiej sytuacji jak najbardziej na miejscu będzie nasza pierwsza oferta o 10% niższa od ceny wywoławczej.
Dowiedz się: Jak wybrać mieszkanie? Na co zwracać uwagę, by wybrać najlepsze
Cena bez rabatu, ale za to…
Zdarza się czasami tak, że jednak nie uda nam się uzyskać zadowalającego rabatu. Deweloper już nie może zejść z ceny ani grosza albo bardzo symbolicznie. Warto pamiętać, że wówczas często możliwa jest opcja uzyskania dodatkowych rzeczy w ramach ceny. Jeśli deweloper buduje mieszkania „pod klucz”, to zamiast upustu woli np. wykończyć nam kuchnię w ramach podstawowej ceny. Dla nas może się to okazać bardzo opłacalną wymianą. Istnieje także możliwość uzyskania dodatkowego miejsca parkingowego lub komórki lokatorskiej, itp.
W ramach negocjacji, w takich sytuacjach sprzedawca dewelopera powinien sam proponować nam takie rozwiązania zamiast rabatów cenowych, ale zdarza się że inicjatywa będzie należeć do nas. Warto wiedzieć, że takie rozwiązania też są możliwe.
Wybór
Z racji tego że mieszkania sprzedawane przez dewelopera nie są jeszcze wyodrębnionymi nieruchomościami wraz z przynależnymi do nich prawami i udziałami, mamy możliwość wyboru miejsca parkingowego, komórki lokatorskiej czy schowka. Pamiętajmy, że nie są one jeszcze przypisane do lokali, i jeśli wolimy np. skrajne miejsce postojowe w garażu zamiast środkowego, to możemy negocjować czy wręcz wybierać bez względu na to, czy właśnie negocjujemy cenę, czy już ustaliliśmy ją wcześniej. Oczywiście jest to możliwe jeśli nie znajdujemy się w grupie ostatnich kupców w inwestycji, gdzie te rzeczy są już zarezerwowane przez wcześniejszych klientów.
Sposób płatności
Ważną sprawą jest sposób płatności ustalonej ceny. W jakich terminach i jakiej wysokości transze będziemy płacić. Zwykle deweloperzy narzucają własny harmonogram wpłat, przykładowo 10/20/20/30/20, co oznacza płatność 10%, 20%, 20% ceny, itd. na poszczególnych etapach budowy. Oczywiście ta kwestia też podlega negocjacjom. Może się okazać, że negocjując sposób wpłat np. na 5/10/10… itd. stworzymy sobie możliwość finansowania gotówkowego przez dłuższy czas, odwlekając moment zaciągnięcia kredytu, czy po prostu oszczędzając pieniądze na lokatach.
Tytułem podsumowania należy dodać, że obecna sytuacja na rynku nieruchomości stawia kupującego na lepszej pozycji w stosunku do dewelopera. Nadal podaż przewyższa popyt i w sytuacji, kiedy deweloper ma problemy ze zbyciem swoich mieszkań klient ma duże szanse na atrakcyjny zakup.
Dowiedz się: Jak kupić tańsze mieszkanie?
Autor: redNet24