Choć ubankowienie w Polsce rośnie z roku na rok, pod względem liczby kont bankowych wciąż jesteśmy na szarym końcu Europy. Jak pokazują statystyki Banku Światowego, 87% Polaków mających co najmniej 15 lat ma własne konto w banku. Średnia w krajach zamożnych (do których zalicza nas zresztą Bank Światowy), wynosi aż 94%. W takich państwach jak Niemcy czy Holandia własne konto posiada już niemal każdy.
Dynamiczny wzrost użytkowników kont osobistych obserwujemy zwłaszcza wśród najmłodszych i najstarszych klientów. Taka tendencja wynika przede wszystkim z naturalnego przesunięcia demograficznego — wyjaśnia Artur Burzacki, ekspert finansowy z oddziału firmy Alex T. Great Finanse i Nieruchomości. Dzięki powszechnemu dostępowi do Internetu, założenie konta w banku przestało być problem także dla mieszkańców wsi — dodaje ekspert.
Jak wybrać dobre konto bankowe?
Dobry rachunek osobisty powinien spełniać dwie funkcje: zapewniać użytkownikowi wszystkie usługi, które są mu potrzebne na co dzień oraz być możliwie jak najtańszy.
Dla statystycznego dwudziestolatka ważna będzie funkcjonalna aplikacja mobilna i możliwość wykonywania przelewów przez telefon. Dla podróżnika — możliwość tanich wypłat z bankomatów za granicą, a dla oszczędzających — programy money back oraz systemy automatycznego oszczędzania — tłumaczy specjalista Alex T.Great oddział w Gdańsku.
Nie mniej ważna jest wysokość opłat za założenie i prowadzenie rachunku oraz podstawowe operacje. Opłata za konto osobiste, opłata za kartę debetową, opłata za przelew, opłata za korzystanie z bankomatu, opłata za wydanie kart debetowych — często zdarza się, że właściciele rachunków nie zdają sobie sprawy, ile pieniędzy pochłania ich rachunek. Na rynku znajdziemy szeroką ofertę kont osobistych, które są bezpłatne, ale tylko pod pewnymi warunkami. Minimalna płatność kartą debetową spowoduje obniżenie opłaty za kartę. Określone saldo na rachunku wyeliminuje miesięczną opłatę za prowadzenie konta. Darmowe przelewy? Tak, ale tylko trzy w miesiącu.
Banki sprytnie wykorzystują roztargnienie i gapiostwo swoich klientów. Jeśli właściciel konta nie dopełni warunków promocji, mogą z czystym sumieniem naliczyć dodatkową opłatę. A darmowe (warunkowo) konto, zaczyna być jednak całkiem drogie — naświetla Artur Burzacki.
Konto bezpłatne bezwarunkowo
Na skutek nowelizacji ustawy o usługach płatniczych od 8 sierpnia 2018 banki mają obowiązek oferowania klientom podstawowych rachunków płatniczych — kont osobistych bez opłat. Taki ROR może założyć każda osoba, która nie ma żadnego konta osobistego — w banku ani SKOK-u. Podstawowy rachunek płatniczy umożliwia otrzymywanie wpływów z tytułu dochodów lub świadczeń, opłacanie rachunków, dokonywanie płatności za towary i usługi (w sklepach stacjonarnych i internetowych) oraz polecenia przelewu. Choć korzystanie z podstawowego rachunku płatniczego, posiada szereg zalet, niesie za sobą także pewne ograniczenia.
Sporą niedogodnością, zwłaszcza dla wymagających klientów są ustanowione przez ustawę limity. Właściciele konta nie zapłacą bowiem za transakcje płatnicze czy wypłaty z bankomatów, jeśli nie wykonają ich więcej niż 5 miesięcznie. Za kolejne operacje finansowe bank naliczy standardowe opłaty. Klient, który korzysta z konta aktywnie, poniesie więc porównywalne do korzystania ze zwykłego ROR-u koszty — wyjaśnia specjalista.
Jeśli podstawowy zakres to za mało
Choć takie porównanie wymaga czasu, zdecydowanie warto je wykonać. Zważywszy na fakt, że z usług bankowych korzystamy tak naprawdę przez całe dorosłe życie, skala oszczędności może być zaskakująco wysoka — podsumowuje ekspert.