Kraków, Wrocław czy Gdańsk to najpopularniejsze polskie miasta wybierane przez turystów, zarówno krajowych jak i tych zagranicznych. Do tej pory konkurować z nimi mogły jedynie miejscowości nad Bałtykiem i w Tatrach. Z roku na rok trend ten się jednak odwraca i turyści coraz chętniej wybierają mniej popularne kierunki.
Regularny wzrost
W ostatnich latach wiele mniejszych miejscowości zanotowało dynamiczny wzrost liczby odwiedzających je turystów. Świetnym przykładem może być miasto Serock w województwie Mazowieckim, w którym w latach 2010-2014 liczba gości hoteli wzrosła aż trzykrotnie. Zainteresowanie turystów nie bierze się znikąd. Mając na uwadze, jak duże co roku mogą być wpływy do budżetu z turystyki, miasta formatu Serocka coraz chętniej angażują się w walkę o „urlopowiczów”. Działania skupiają się przede wszystkim na inwestowaniu w nowoczesną infrastrukturę, bazę hotelowo-noclegową i tworzenie atrakcyjnej oferty turystycznej.
- Wybierając się na długo wyczekiwany urlop lub weekendowy wypad, oprócz atrakcji i pięknych widoków szukamy zazwyczaj miejsc, które zapewnią nam komfort i wypoczynek. Nawet najpiękniejsze jezioro, z dala od zgiełku miasta, nie przyciągnie wielu odwiedzających, jeśli nie będą oni mieć gwarancji, że znajdą dla siebie nocleg lub miejsce, gdzie mogą dobrze zjeść i wypocząć w komfortowych warunkach - podkreśla Steven Davis, wiceprezes firmy Portico Project Management realizującej projekt Portico Marina nad Jeziorem Zegrzyńskim.
Turysta w Polsce
Przeciętny Polak deklaruje, że na wakacje chciałby poświęcić ok. 3 tys. zł, co jest wzrostem o ok. 500 zł względem 2016 roku – podaje Barometr Providenta. W porównaniu do obywateli państw strefy euro wysokość tej kwoty może nie brzmieć imponująco, ale pamiętajmy również o skali – ponad 40 procent Polaków wyraża chęć wyjazdu w tym roku na wakacje. Ograniczony budżet, duże przywiązanie do kraju czy niechęć do dalekich wyjazdów nadal sprawiają, że w przeciwieństwie, np. do naszych zachodnich sąsiadów z Niemiec, Polacy zdecydowanie preferują wakacje w kraju. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w poprzednim roku Polacy odbyli ponad 4 razy więcej podróży turystycznych w granicach naszego kraju niż poza. Jest to widoczny sygnał, że w Polsce warto inwestować w turystykę.
Skąd ten trend?
Wzrost popularności mniej znanych miejscowości może być spowodowany coraz większą liczbą turystów w naszym kraju. W poprzednim roku Polskę w celach turystycznych odwiedziło ponad 17 mln osób, z czego ponad 35 procent stanowili obywatele Niemiec. W okresie wakacyjnym znane miasta i kurorty turystyczne przeżywają oblężenie, a znane już chyba wszystkim nadbałtyckie „parawany” oraz korki na drogach dojazdowych skutecznie odstraszają kolejnych podróżników. Coraz więcej inwestorów zaczyna dostrzegać te zmiany.
- Serock, mimo swoich niewielkich rozmiarów, wybraliśmy nieprzypadkowo, ponieważ wierzymy, że jest to miejsce z potencjałem. Przez ostatnie lata trochę zapomniane, teraz idealnie wpisuje się w zmieniające się trendy turystyczne. Jestem przekonany, że świetne wakacje nad wodą można spędzić nie tylko na Mazurach i w Trójmieście, dlatego dokładamy wszelkich starań, by zapewnić przyszłym gościom jak najlepsze warunki – dodaje Steven Davis.