Według raportu opublikowanego przez Związek Banków Polskich - ceny mieszkań stabilizują się, a Polacy chętniej biorą kredyty mieszkaniowe, jeżeli do tego nie przybędzie inwestycji mieszkaniowych, to ceny po kilku miesiącach spadków znów mogą pójść w górę.
"Ogólnopolski raport o kredytach mieszkaniowych i cenach transakcyjnych nieruchomości" został opracowany przez ZBP na podstawie danych z systemów Analiz i Monitorowania Rynku Nieruchomości (AMRON) i Analiz Rynku Finansowania Nieruchomości (SARFiN) i informacji publikowanych przez GUS, Agencję Nieruchomości Rolnych i Bank Gospodarstwa Krajowego.
Według autorów raportu spadki cen możemy obserwować jeszcze w Warszawie, Krakowie i Łodzi; stabilizacja cen nastąpiła natomiast w Katowicach i Białymstoku, natomiast we Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu rosną. Autorzy uważają, że nie ma podstaw do gwałtownych zmian cen, ponieważ liczba oddanych do użytku w tym roku mieszkań nie różni się zbytnio od przekazanych do użytkowania w zeszłym. Niepokojącym sygnałem może być za to zmniejszenie liczby nowych inwestycji.
"Od trzech kwartałów więcej mieszkań się sprzedaje niż dochodzi nowych. To może doprowadzić do tego, że jeżeli nie pojawią się nowo uruchamiane, w tej chwili zamrożone inwestycje deweloperskie, to na przełomie roku 2010 i 2011 możemy powrócić do wzrostu cen" - powiedział wiceprezes Zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji, odpowiedzialny za rozwój systemu AMRON Jacek Furga.
Jak zauważyli autorzy raportu, w pierwszym półroczu br. akcja kredytowa zmniejszyła się o 43 proc. w porównaniu do 2008 r. Obecnie można zauważyć odwrócenie tej tendencji. W trzecim kwartale wartość kredytów osiągnęła 11 mld zł, podobnie jak pod koniec 2008 r.
Źródło: PAP