Trzypokojowy apartament oferuje wiele korzyści, a do jego głównych zalet należą: 1. dogodna lokalizacja na parterze, 2. funkcjonalny układ pomieszczeń z otwartym przejściem między przestrzeniami, 3. obecność dwóch tarasów. Przestrzenie tego lokalu to: salon z aneksem kuchennym i jadalnią, sypialnia główna, sypialnia dla dziecka, łazienka oraz przedsionek.
Salon z aneksem kuchennym i jadalnią o powierzchni 20,49 m² jest sercem mieszkania. Jego większa powierzchnia w stosunku do pozostałych pomieszczeń oferuje komfortowe warunki do wspólnego spędzania czasu i przygotowywania posiłków. Bezpośrednie połączenie z przestrzenią zewnętrzną, jaką jest taras o powierzchni 7,00 m², stanowi dużą zaletę, umożliwiając wypoczynek na świeżym powietrzu bez opuszczania apartamentu. Otwarte przejście do przedsionka o powierzchni 5,35 m² zapewnia płynność komunikacji oraz optyczne powiększenie przestrzeni. Możliwość jego zamknięcia drzwiami oferuje elastyczność w dostosowaniu przestrzeni do indywidualnych potrzeb.
Sypialnia główna, choć niewielka (9,13 m²), pozwala na stworzenie przytulnego miejsca odpoczynku, z bezpośrednim dostępem z salonu. Z tego pomieszczenia także prowadzi wejście do łazienki oraz sypialni dla dziecka.
Sypialnia dla dziecka o powierzchni 8,65 m², choć bardzo mała, oferuje bezpośredni dostęp do własnego tarasu o powierzchni 1,72 m², co stanowi atrakcyjną cechę dla rodzin z dziećmi, dając najmłodszym miejsce do zabawy na zewnątrz.
Łazienka (4,20 m²) zapewnia wszystkie potrzebne funkcjonalności, będąc połączoną z głównym ciągiem komunikacyjnym mieszkania.
Przedsionek, pomimo niewielkiej powierzchni, umożliwia zgodne z oczekiwaniami lokatorów wykorzystanie przestrzeni tuż przy wejściu.
Taki układ mieszkania jest idealny dla par lub małych rodzin, które cenią sobie bliskość wszystkich pomieszczeń, a jednocześnie dostęp do przestrzeni zewnętrznej. Ilość tarasów w apartamencie zwiększa możliwości aranżacyjne oraz spędzania czasu na świeżym powietrzu, co staje się coraz bardziej poszukiwane w nowoczesnych mieszkaniach.
