Małe mieszkania trzeba aranżować w odpowiedni sposób – żeby wydawały się optycznie większe. Na pewno nie można sobie pozwolić na ciemny kolor farb na ścianach czy ciemne panele, ponieważ optycznie przytłoczą całość i pomieszczenia będą wydawały się jeszcze mniejsze, niż są w rzeczywistości. W bieżącym roku najmodniejsze są kolory natury, czyli zieleń, brąz, niebieski, ale i wszystkie ich odcienie, w tym na przykład mięta. Wybierając barwy na ściany do małych pomieszczeń, warto konsekwentnie iść w te jasne. Można nawet zdecydować się na biel, krem, kolor kawowy czy bardzo jasny szary, a całość przełamać nieco ciemniejszymi dodatkami, ustawionymi na meblach.
Bardzo ważne jest jednak zaplanowanie, w jakim ogólnie stylu będzie aranżowane wnętrze. Jest ich mnóstwo! Najpopularniejszy obecnie jest styl skandynawski, ale i nowoczesny, nowojorski oraz prowansalski. Dwa pierwsze stawiają na prostotę. Skandynawski używa głównie naturalnych tworzyw, dzięki czemu efektownie się prezentuje w zestawieniu z najmodniejszymi, naturalnymi kolorami. Styl nowoczesny zaś odznacza się pewnym szaleństwem – stara oddać charakter osoby, która w danym mieszkaniu żyje; chce czymś się wyróżnić. W tym wypadku można więc kupić niezwykle efektowne, oryginalne meble – na przykład szafy o oryginalnych kształtach, pasujące do nich stoły, przezroczyste krzesła czy lampy o ciekawych formach. Można też zadbać o inteligentne technologie w mieszkaniu - systemy, które same podkręcą ogrzewanie czy przewietrzą pokój, a którymi można sterować przez telefon komórkowy.
To bardzo pasuje do tych wnętrz!
Styl nowojorski i prowansalski są do siebie trochę podobne, choć pierwszy jest energetyzujący, a drugi bardziej spokojny. Obydwa kochają biel, co w przypadku małych wnętrz jest ważne. Niestety, styl angielski może przytłoczyć małe pomieszczenia – ale jeśli wszystko umiejętnie się rozplanuje, można spróbować i z nim!
Małe wnętrza, wielkie problemy
- aneks czy osobna kuchnia? (oczywiście aneks – połączenie kuchni z jadalnią i salonem)
- wanna czy prysznic? (oczywiście prysznic – zajmuje mniej miejsca i w małych łazienkach zawsze z boku zostaje jeszcze przestrzeń nawet na toaletę)
- pokój dla każdego domownika? (zamiast dzielić małą przestrzeń na jeszcze mniejsze przy pomocy na przykład ścianek działowych, lepiej wyjaśnić dzieciom, że wygodniej im będzie w jednym pokoju dziecięcym – jeśli kupi się piętrowe łóżko, zostanie miejsce na drugie biurko)
- domowe biuro? (jeśli prowadzisz własną działalność, będzie trzeba zmieścić biurko dla Ciebie w salonie czy sypialni – a może zdarzyć się i tak, że na spotkania biznesowe trzeba będzie wynajmować przestrzeń w biurze co-workingowym, na godziny).
Podobne przykłady można mnożyć – trzeba nauczyć się sztuki rezygnacji. Najlepiej w łazience, przedpokoju czy sypialni powiesić lustra, żeby optycznie powiększyły wnętrze i unikać bibelotów na półkach. Między salonem a kuchnią utworzyć wyspę, przy której ustawi się krzesła barowe, traktując tą przestrzeń jak jadalnię. Sprzęty AGD w kuchni najlepiej zabudować, żeby całość wyglądała bardziej jednolicie. Najprawdopodobniej meble trzeba będzie wykonać na wymiar – ale może to i lepiej, ponieważ taka opcja zwykle pozwala nieco oszczędzić. Takie rozwiązanie jest tańsze niż zakup gotowych systemów kuchennych w sklepach.
Warto też pomyśleć o wykorzystaniu wszystkich dostępnych wnęk, by właśnie w nich umieścić szafy. Pozwala to oszczędzić miejsce, nie utrudniając na przykład przechodzenia przez korytarz. Takie zabudowane szafy czy garderoba sprawią też, że na zewnątrz będzie porządek – a to bardzo istotne, bo na małej przestrzeni nawet niewielki nieporządek wydaje się wielkim bałaganem. Dobrze też będzie zainwestować w małe, zgrabne lampy, pozbawione wielkich kloszy – umieszczone przy suficie czy ścianie. To też wizualnie pozwoli zachować wrażenie większej przestrzeni.
Podsumowując, małe mieszkania są problematyczne, ale zawsze można z tego wybrnąć! Ważne, by zadbać o szczegóły.