W okresie letnim rynek nieruchomości zwykle przechodzi w fazę spowolnienia, co wiąże się z mniejszą liczbą transakcji. Wakacje są czasem relaksu, także w biurach sprzedaży mieszkań, co skutkuje mniejszą liczbą promocji oraz mniej intensywnym poszukiwaniem nowych nabywców. W tym okresie deweloperzy rzadko wprowadzają istotne zmiany w swoich ofertach, a promocje, które są stosowane, mają charakter standardowy. Zwykle obejmują one rabaty, preferencyjne harmonogramy płatności czy obniżki cen miejsc postojowych. Dodatkowo, część firm deweloperskich organizuje dni otwarte, w ramach których prezentują swoje inwestycje przy użyciu nowoczesnych makiet oraz materiałów marketingowych, co pozwala potencjalnym klientom lepiej zapoznać się z ofertą.

Marzysz o nowoczesnym, 3-pokojowym mieszkaniu w zielonej dzielnicy Warszawy, gdzie przestrzeń spotyka się z funkcjonalnością? Teraz jest ten moment by zamienić marzenia w rzeczywistość! W wyjątkowej inwestycji Miasteczko Jutrzenki Dzielnica Lawendy od Aurec Home zostały ostatnie gotowe mieszkania, a na dodatek objęte rabatem w wysokości 50 000 zł. To Twoja szansa, aby zamieszkać w przyjaznym i komfortowym miejscu już niedługo.


Pierwsza połowa roku 2025 na polskim rynku nieruchomości przynosi interesujące zmiany w aktywności zarówno deweloperów, jak i inwestorów indywidualnych. Choć rynek nieruchomości zmaga się z wyzwaniami, takimi jak wysokie koszty finansowania i niepewność ekonomiczna, zarówno deweloperzy, jak i inwestorzy indywidualni kontynuują realizację swoich projektów, choć w odmienny sposób. Analiza wydanych pozwoleń na budowę w pierwszej części 2025 roku ujawnia kluczowe tendencje, które mogą wpłynąć na przyszłość rynku mieszkaniowego w Polsce.

Ceny mieszkań, prognozy sprzedaży i zmiany w podejściu deweloperów

Podwyżki cen mieszkań nie są efektem działań deweloperów ani banków, lecz wynikiem wpływu wielu czynników zewnętrznych na koszty inwestycji. Ceny gruntów w dużych miastach są wysokie z powodu ich ograniczonej dostępności, a rosnące koszty budowy, wywołane inflacją cen materiałów budowlanych i rosnącymi wynagrodzeniami w branży, również mają istotny wpływ na wzrost cen mieszkań. Dodatkowo, zmieniające się przepisy prawne oraz coraz bardziej rygorystyczne wymagania techniczne stanowią poważne wyzwanie dla deweloperów, zmuszając ich do dostosowania się do nowych regulacji, co podnosi koszty realizowanych inwestycji.

Bosko położona. Z myślą o codziennym komforcie.

Novisa Development ogłasza premierę nowego projektu mieszkaniowego w Łodzi – Boska Ksawerowska 2. Kameralne osiedle domów w zabudowie bliźniaczej z ogródkami powstaje w zielonej, południowej części miasta, tuż przy granicy z Ksawerowem. To odpowiedź na rosnące zainteresowanie życiem w rytmie slow – wśród zieleni, ale z miejskimi udogodnieniami w zasięgu ręki.


Rynek mieszkaniowy w Polsce wciąż stoi przed wieloma wyzwaniami, a najnowsze dane z Indeksu Nastroju Deweloperów wskazują na zmiany w podejściu firm deweloperskich do cen mieszkań. Względna stabilność cen, w porównaniu do lat ubiegłych, staje się dominującym trendem. Większość deweloperów woli utrzymać dotychczasowy poziom cen, nawet jeśli oznacza to wolniejszą sprzedaż. To wyraźna zmiana w stosunku do wcześniejszych lat, kiedy to promocje i akcje rabatowe były częściej stosowane w celu przyciągnięcia nabywców.

W 2025 roku rynek deweloperski dużych mieszkań w Polsce przechodzi istotne zmiany. Mimo że mieszkania czteropokojowe i większe stanowią niewielki procent oferty, ich udział z roku na rok spada. Z analizy portalu Tabelaofert.pl wynika, że największy wzrost cen odnotowano w Warszawie i Poznaniu, podczas gdy w Łodzi ceny mieszkań spadły. Co więcej, duże mieszkania sprzedają się szybciej niż mniejsze lokale, co jest efektem mniejszej oferty i popytu ze strony osób zamożnych. Jak kształtują się ceny, dlaczego większe mieszkania wyprzedają się szybciej i kto najczęściej decyduje się na ich zakup? Przeczytaj naszą analizę.


Katowicki zasób mieszkaniowy można szacować na 160,0 tys. lokali. Na przestrzeni ostatnich 20 lat zasób mieszkaniowy w stolicy Śląska zwiększył się o około 29,0 tys. mieszkań (+18%). Na 1,0 tys. mieszkańców Katowic przypada około 580 mieszkań. Katowice są tym samym w gronie miast, w których dostępność mieszkań jest wyższa niż średnia ogólnopolska (około 420 mieszkań na 1,0 tys. mieszkańców). Zasób mieszkaniowy w Katowicach jest stosunkowo stary – ponad 80% wszystkich lokali znajduje się w budynkach oddanych przed 1995 rokiem – są to zarówno budynki z wielkiej płyty, jak również kamienice.

Najwięksi deweloperzy dysponują bankami ziemi pozwalającymi na realizację inwestycji przez około trzy–cztery lata, wynika z analiz portalu Tabelaofert.pl. Mimo że często deklarują zasoby wystarczające nawet na dekadę, w praktyce tylko część gruntów jest gotowa do natychmiastowej zabudowy.


Aktualne dane rynkowe pokazują ostrożność deweloperów zarówno w zakresie liczby rozpoczynanych budów, jak i prognoz dotyczących sprzedaży mieszkań w nadchodzących miesiącach. Spada liczba nowych inwestycji oraz wydanych pozwoleń na budowę, a wielu przedstawicieli branży zakłada stabilizację rynku zamiast dynamicznego wzrostu.

Pomimo obniżek stóp procentowych, popyt pozostaje umiarkowany, a sprzedaż mieszkań w kwietniu była najniższa od początku roku. Wyraźnie zwiększa się także oferta dostępnych lokali, szczególnie w dużych miastach. Dominującą grupą kupujących są klienci gotówkowi, często inwestujący w nieruchomości z myślą o rodzinie lub dywersyfikacji kapitału.

Coraz więcej firm dopuszcza możliwość spadku cen, co może oznaczać, że rynek wchodzi w fazę wyczekiwania na rozwiązania, które pobudzą popyt i poprawią dynamikę sprzedaży. Całościowo obraz rynku jest złożony: choć dane krótkoterminowe wskazują na spowolnienie, branża przygotowuje się na bardziej stabilne, umiarkowane tempo rozwoju.


Warszawski rynek mieszkaniowy wchodzi w 2025 rok z wyraźnym sygnałem zmiany. Choć sprzedaż mieszkań nie wróciła jeszcze do poziomów z ostatnich lat, rosnąca podaż i obniżki stóp procentowych mogą sprzyjać odbudowie popytu w kolejnych miesiącach. Jednocześnie rosnące ceny ofertowe i sprzedażowe wskazują na utrzymującą się presję cenową. Istotnym trendem pozostaje dynamiczny rozwój sektora wynajmu instytucjonalnego, który w coraz większym stopniu kształtuje strukturę stołecznego rynku. Dla nabywców oznacza to większy wybór, a dla deweloperów konieczność elastyczniejszego podejścia do strategii sprzedażowej.

Obniżka głównej stopy referencyjnej przez RPP do 5,25% przyniosła umiarkowane zwiększenie zainteresowania kredytami mieszkaniowymi oraz wzrost zdolności kredytowej klientów. W efekcie pojawia się większa liczba zapytań o nieruchomości, jednak rynek pozostaje stabilny, a zmiany cen są na razie niewielkie i dotyczą głównie korekt w dół. Obniżka rat kredytowych działa przede wszystkim jako impuls psychologiczny, który może przełożyć się na wzrost aktywności w najbliższych tygodniach. Kluczowe dla dalszego ożywienia będą kolejne decyzje RPP oraz reformy systemu kredytowego, a także programy wsparcia finansowego. Obecnie rynek potrzebuje przede wszystkim stabilizacji, przejrzystości warunków finansowania oraz racjonalnej polityki przestrzennej, które pozwolą na zrównoważony rozwój sektora nieruchomości.

Miniony rok przyniósł rekordową podaż domów jednorodzinnych, jednak wysokie ceny i kosztowne kredyty ograniczały popyt. Obniżka stóp procentowych może stopniowo zwiększyć zainteresowanie zakupem domów, zwłaszcza tych o mniejszym metrażu, które stają się standardem na rynku. Mimo to, szybkie ożywienie rynku jest mało prawdopodobne, a deweloperzy nadal preferują budowę mieszkań ze względu na ograniczoną dostępność działek i lepszą rentowność. Prognozy cen wskazują raczej na stabilizację lub niewielki spadek cen domów w najbliższych miesiącach.

W ostatnich miesiącach rynek mieszkaniowy sygnalizuje oznaki stabilizacji – choć wciąż pojawiają się wzrosty cen, ich dynamika w wielu miastach uległa wyraźnemu spowolnieniu. Deweloperzy coraz rzadziej oferują rabaty, ale jednocześnie w największych aglomeracjach dostępność nowych lokali znacząco wzrosła. Mimo to sprzedaż mieszkań spada, a wielu klientów odkłada decyzję o zakupie w oczekiwaniu na korzystniejsze warunki kredytowe. Czy obniżki stóp procentowych przywrócą ożywienie na rynku? Odpowiedź nie jest jednoznaczna.

W kwietniu 2025 roku nastroje deweloperów ewoluują w kierunku większej ostrożności i realistycznego podejścia do rynku. Spada liczba firm spodziewających się wzrostu sprzedaży, a rośnie udział tych, które zakładają stabilizację. Jednocześnie presja spadkowa na ceny mieszkań utrzymuje się, choć realne obniżki są coraz trudniejsze do zrealizowania. Klienci natomiast pozostają w trybie oczekiwania, licząc na kolejne korekty cen oraz dalsze obniżki stóp procentowych. W takich warunkach rynek znajduje się w fazie poszukiwania równowagi, skupiając się na utrzymaniu stabilności i adaptacji do zmieniających się warunków.

Nowa ustawa o jawności cen mieszkań, która ma na celu zwiększenie przejrzystości na rynku mieszkaniowym, budzi wątpliwości wśród deweloperów i ekspertów. Główną wadą przepisów jest ograniczenie obowiązku ujawniania cen tylko do gotowych mieszkań, co obejmuje jedynie niewielką część rynku pierwotnego. Dodatkowo, brak szczegółowych wytycznych dotyczących publikacji cen na rządowym portalu oraz wymóg ujawniania informacji przez przedsiębiorców spoza branży deweloperskiej może prowadzić do trudności w realizacji ustawy. Krótki okres przejściowy po jej ogłoszeniu utrudnia odpowiednie przygotowanie się do nowych regulacji, a brak uwzględnienia specyfiki rynku może ograniczyć skuteczność ustawy. Ostatecznie, choć intencje były słuszne, nowe przepisy mogą nie przynieść oczekiwanych rezultatów w zakresie przejrzystości rynku mieszkaniowego.

Obniżki stóp procentowych prowadzą do wzrostu zdolności kredytowej Polaków, co przekłada się na możliwość zakupu większego mieszkania przy tej samej wysokości dochodów. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o redukcji stopy referencyjnej do 5,25 proc. oznacza niższe oprocentowanie kredytów i ich większą dostępność. Eksperci szacują, że zdolność kredytowa może wzrosnąć o 5 proc., a w perspektywie kolejnych lat – nawet o 25–30 proc., jeśli trend spadkowy się utrzyma. W praktyce oznacza to, że kupujący mogą pozwolić sobie na mieszkania większe o kilka metrów kwadratowych. Choć spadek stóp to pozytywny sygnał dla rynku, wysokie ceny nieruchomości i ostrożność inwestorów mogą nadal ograniczać popyt.

Afera Karola Nawrockiego uwidacznia poważny problem w polskim systemie mieszkalnictwa – znikający zasób mieszkań komunalnych. W wyniku masowej sprzedaży lokali, osoby w najtrudniejszej sytuacji ekonomicznej, takie jak rodziny z dziećmi, seniorzy czy single, pozostają bez dostępu do odpowiedniego wsparcia. Zamiast skutecznych rozwiązań, obserwujemy brak spójnej polityki mieszkaniowej oraz wycofywanie się państwa z odpowiedzialności za rozwój infrastruktury komunalnej. Aby poprawić sytuację, potrzebne są pilne reformy i wprowadzenie przejrzystych zasad przydzielania mieszkań.

Ceny mieszkań wciąż rosną – w ciągu roku wzrost wyniósł średnio 8%, a w Aglomeracji Śląskiej aż 20%. W Łodzi jako jedynej spośród analizowanych lokalizacji odnotowano spadek stawek. Wskaźnik Tabelaofert TOP 10 pokazuje średnią cenę 14 080 zł/m² – najwyższy miesięczny wzrost od początku roku.

Na rynku pierwotnym wciąż widoczna jest presja kosztowa, mimo wcześniejszego wyhamowania wzrostów. Deweloperzy nie rezygnują z uruchamiania nowych inwestycji, nawet przy niższym poziomie sprzedaży.


Po pierwszym kwartale 2025 roku rynek nieruchomości w Polsce wciąż pozostaje w fazie stagnacji. Deweloperzy przygotowują się na długotrwałą niepewność, a potencjalni nabywcy odkładają decyzje, licząc na lepszy moment. Czynniki takie jak wysokie stopy procentowe, niepewna sytuacja geopolityczna i brak programów wsparcia sprawiają, że prognozy sprzedaży są coraz bardziej pesymistyczne. Optymizm, który pojawił się na początku roku, szybko opadł, a w wielu regionach kraju obserwuje się trudności z podpisywaniem umów przedwstępnych.