Czy tańszy kredyt pobudzi rynek domów? - kwartalne podsumowanie

Jak kształtowała się oferta domów jednorodzinnych w minionym roku?

Miniony rok przyniósł rekordową liczbę ofert domów jednorodzinnych. Według danych na rynku dostępnych było niemal 57 tysięcy ogłoszeń. Pomimo szerokiego wyboru, zakup domu był utrudniony z powodu wysokich cen oraz kosztownych kredytów hipotecznych, które zniechęcały wielu potencjalnych nabywców do finalizacji transakcji.

Czy obniżka stóp procentowych wpłynie na wzrost popytu na domy?

Eksperci rynku nieruchomości podkreślają, że ostatnia obniżka stóp procentowych o 50 punktów bazowych jest znaczącym sygnałem dla rynku. Rafał Lorek, prezes Port Development, wskazuje, że zmiana ta szczególnie wpłynie na segment domów jednorodzinnych ze względu na ich większy metraż oraz konieczność finansowania większych kredytów, co przekłada się na wyższe odsetki. Dla kupujących ważniejszy jest jednak aspekt psychologiczny — obniżka stóp sygnalizuje możliwy trend, który może zachęcić do decyzji zakupowych.

Jak różni się obecny rynek domów od sytuacji sprzed kilku lat?

Obecnie rynek domów jednorodzinnych znacznie różni się od tego sprzed 7–8 lat. Wówczas standardem było finansowanie zakupu domu kredytem pokrywającym aż 80% wartości nieruchomości przy 20% wkładzie własnym. Dziś dominujący model to przeniesienie się z mieszkania do domu po sprzedaży dotychczasowego lokum, często z dodatkiem mniejszego kredytu. Coraz częściej kupujący wybierają domy o mniejszym metrażu — obecnie standardem jest powierzchnia 90–120 m², podczas gdy w latach 2016–2019 najczęściej poszukiwano nieruchomości o wielkości 140–170 m².

Jak prognozowane są zmiany cen domów jednorodzinnych?

Badania wskazują, że 44,4% pośredników uważa, że ceny domów jednorodzinnych pozostaną stabilne, a 38,1% spodziewa się ich spadku w najbliższych miesiącach. Tylko około 16% przewiduje wzrost cen, co sugeruje raczej stabilizację lub delikatne obniżki w segmencie domów.

Czy obniżka stóp procentowych przełoży się na ożywienie rynku?

Ewa Palus, główny analityk Tabelaofert.pl, przewiduje, że ostatnia decyzja Rady Polityki Pieniężnej może przyczynić się do wzrostu popytu na domy, choć wzrost zdolności kredytowej po pierwszej obniżce jest umiarkowany. Przewiduje, że kolejne cięcia stóp mogą dalej poprawić sytuację i stopniowo odbudować popyt. Oferta domów pozostaje duża, mimo że tempo realizacji nowych inwestycji nieco zwolniło.

Czy rynek domów jednorodzinnych może szybko się ożywić?

Według ekspertów obniżka stóp raczej nie będzie impulsem do gwałtownego ożywienia sprzedaży domów. Początkowo wzmożony ruch można spodziewać się w segmencie mieszkań popularnych, gdzie w ostatnich miesiącach nastąpił wzrost podaży. Dla przykładu, w Gdańsku domy są znacznie tańsze niż mieszkania — ich cena za metr kwadratowy jest niższa aż o około 45%, co czyni je atrakcyjną alternatywą.

Dlaczego deweloperzy wolą budować mieszkania niż domy?

Eksperci zwracają uwagę, że w dużych miastach liczba działek pod zabudowę domów jednorodzinnych jest ograniczona. W efekcie deweloperzy koncentrują się na budowie mieszkań, które generują wyższą rentowność i łatwiej się sprzedają. Ten trend prawdopodobnie się utrzyma, mimo że początek 2025 roku przyniósł rekordową podaż domów, ich liczba wciąż jest znacznie mniejsza niż mieszkań. Na koniec kwietnia deweloperzy oferowali ponad 122,3 tys. mieszkań w całym kraju, podczas gdy domów było niespełna 5,4 tys.