Jawność cen zmieniła reguły gry. Mniej maili, więcej rozmów.

Mniej maili, więcej rozmów

Wrzesień 2025 r. zapisał się jako moment przełomowy na rynku mieszkaniowym. Weszła w życie ustawa o jawności cen, a deweloperzy i klienci błyskawicznie odnaleźli się w nowej rzeczywistości.

Zmniejszenie liczby zapytań mailowych? To fakt. Ale – wbrew pozorom – nie oznacza to spadku zainteresowania ofertą. Dane mówią same za siebie: sprzedaż nowych mieszkań wzrosła we wrześniu aż o 38,8% w porównaniu z sierpniem. Kupujący nie muszą już pisać, by zapytać o podstawowe informacje – te są widoczne od razu. To kluczowa zmiana, która przyniosła rynkowi większą transparentność i… lepszą jakość leadów.

– Dziś kontaktuje się ten, kto naprawdę chce rozmawiać o konkretach, a nie tylko „zasięgnąć informacji” – mówi Robert Chojnacki, założyciel portalu Tabelaofert.pl. – Mamy mniej przypadkowych wiadomości, a więcej telefonów od klientów zdecydowanych.

Zmiana zachowania klientów

Deweloperzy raportują wyraźny wzrost bezpośrednich telefonów oraz pobrań danych kontaktowych, często z zamiarem powrotu do rozmowy po dokładnym zapoznaniu się z ofertą. Klienci kalkulują, porównują i przygotowują się do decyzji jeszcze zanim nawiążą pierwszy kontakt z doradcą. To naturalna konsekwencja przeniesienia część procesu zakupu do internetu, ale również rezultat rosnącej dojrzałości i świadomości nabywców.

Co ważne, mimo skokowego wzrostu transakcji, średnie ceny ofertowe pozostały stabilne – wskaźnik Tabelaofert TOP 10 wyniósł we wrześniu 14 194 zł/m², co oznacza symboliczny wzrost o 0,13%.

Nowe prawo wymusiło korektę strategii sprzedażowych. Część firm zdecydowała się na jawne obniżki cen katalogowych (aż 12,5% mieszkań), podczas gdy inne celowo je podniosły, by zostawić sobie przestrzeń do negocjacji. W efekcie rynek zachował równowagę – średnia cena nie drgnęła, ale narzędzia marketingowe i taktyki sprzedażowe zostały wyraźnie przeformatowane.

Z punktu widzenia sprzedaży to zmiana na plus. Deweloperzy zyskują na czasie – handlowcy mniej czasu poświęcają na „luźne zapytania”, a więcej na konkretne rozmowy sprzedażowe.

– Lejek sprzedażowy skrócił się, bo klient wie, czego chce i wchodzi w kontakt z deweloperem dopiero, gdy naprawdę rozważa zakup – podsumowuje Jacek Matuszko z RedNet24.

Co dalej?

W kolejnych miesiącach branża spodziewa się utrzymania wysokiego tempa sprzedaży – choć nie aż tak spektakularnego, jak we wrześniu. Poziom optymizmu deweloperów pozostaje wysoki, a Indeks Zmiany Tempa Sprzedaży, choć nieco niższy niż w sierpniu, nadal należy do najwyższych w ostatnich 12 miesiącach.

Wszystko wskazuje na to, że jawność cen na trwałe zmieni rynek – i to na korzyść branży. Choć wymusiła dostosowania, przyniosła przejrzystość, skróciła ścieżkę decyzyjną i zwiększyła skuteczność działań sprzedażowych.