Deweloperzy przyjmują ostrożne podejście do realizacji nowych inwestycji. W wyniku spowolnienia na rynku mieszkaniowym, które jest efektem wyższych kosztów kredytów hipotecznych oraz ogólnej niepewności gospodarczej, deweloperzy wprowadzają innowacyjne rozwiązania w obsłudze klienta. Firmy starają się dostosować do zmieniających się warunków, oferując bardziej elastyczne opcje i lepszy kontakt z klientami. Niemniej jednak, mimo trudnej sytuacji, część firm deweloperskich planuje podwyżki cen mieszkań. Niemal co piąta firma deweloperska planuje w najbliższych miesiącach podnieść ceny – to ponad dwa razy więcej niż kwartał temu.
Jakie będą konsekwencje dla rynku mieszkań w obliczu spadających stóp procentowych?
Obniżki stóp procentowych mają szansę pobudzić rynek mieszkaniowy. Spadek stóp może zwiększyć dostępność kredytów hipotecznych, co z kolei wpłynie na wzrost popytu na nieruchomości. "Deweloperzy od dłuższego czasu czekali na ruch ze strony Rady Polityki Pieniężnej licząc, że obniżki stóp procentowych przełożą się na większą dostępność kredytów i pobudzą popyt" – komentuje Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzający redNet24.
Jakie są prognozy cen mieszkań na najbliższe miesiące?
Czerwcowy odczyt Indeksu Nastrojów Deweloperów nie przynosi przełomu, ale ukazuje rosnącą różnicę w oczekiwaniach obu stron rynku. Deweloperzy coraz częściej przewidują wzrost kosztów i cen wyjściowych, podczas gdy kupujący czekają na spadki cen. "Na pięciu deweloperów średnio jeden ma zamiar podnieść ceny mieszkań. Głosów na temat obniżek jest znacznie mniej. Tymczasem ponad połowa klientów liczy, że uda im się z czasem kupić mieszkanie po niższych stawkach niż obecnie. W ostatnim miesiącu szansa na to zdecydowanie zmalała" – podkreśla raport rynkowy. Z danych wynika, że w najbliższym czasie ceny mogą wzrosnąć, zwłaszcza w związku z wyższymi kosztami budowy nowych inwestycji.
Czy ceny mieszkań nadal będą rosły w wyniku wzrostu kosztów budowy?
Koszty budowy nowych mieszkań rosną, co wpływa na ceny ofertowe na rynku. Związane jest to z nowelizacjami przepisów technicznych, które wprowadzają rozwiązania zwiększające koszty inwestycji. "Barometr cen mieszkań wskazuje na nieznaczne wzrosty. Dzieje się tak m.in. za sprawą nowych wprowadzanych na rynek osiedli, które powstają na bazie znowelizowanych warunków technicznych. Nowe rozwiązania (m.in. rozrzedzenie osiedlowej zabudowy na działce) zwiększają koszty inwestycji" – wyjaśnia Robert Chojnacki. Wyższe koszty budowy mogą prowadzić do dalszych podwyżek cen mieszkań.
Jakie zmiany w polityce mieszkaniowej wpłyną na rynek?
Zgodnie z nowelizacją ustawy zwiększającą limit wydatków budżetowych na budownictwo społeczne, Fundusz Dopłat otrzyma do 2030 roku 10 miliardów złotych na wsparcie budownictwa. Środki te pozwolą na przywrócenie do użytku pustostanów należących do gmin. Robert Chojnacki, Wiceprezes Tabelaofert.pl, wskazuje na konieczność rozważenia, czy sprzedaż mieszkań z istniejących zasobów gminnych nie będzie niekorzystna z punktu widzenia gospodarności publicznych pieniędzy. Zwiększenie budżetu na budownictwo społeczne może wpłynąć na zmniejszenie popytu na mieszkania prywatne, co w połączeniu z niższymi cenami ofertowymi może stanowić wyzwanie dla deweloperów.
Jak deweloperzy reagują na spadek stóp procentowych i zmieniające się oczekiwania cenowe?
Obniżki stóp procentowych mogą mieć wpływ na rynek, ale pełne efekty zmian będą widoczne dopiero po kilku miesiącach. Deweloperzy zaczynają dostosowywać swoje prognozy cenowe, uwzględniając zarówno rosnące koszty budowy, jak i oczekiwane ożywienie popytu. "Dwie obniżki stóp procentowych najpewniej ożywią popyt na mieszkania. W górę mogą pójść także ich ceny, bo budowa osiedli jest droższa. Na rynku wtórnym można się jeszcze targować" – zauważa Robert Chojnacki. Wzrost popytu może prowadzić do dalszego wzrostu cen mieszkań, zwłaszcza w kontekście rosnących kosztów produkcji nowych osiedli.