W części powiatów pola mają nadal wielokrotnie niższe ceny niż sąsiednie tereny pod domy
– Największą dysproporcję między stawkami za tereny rolne i budowlane widać na Mazowszu, a szczególnie w powiatach okalających Warszawę, gdzie ziemia budowlana jest średnio 7,5 raza droższa od rolnej – mówi Kuba Karliński, ekspert firmy Wealth Solutions. – Z kolei najwyższa różnica, jeżeli przyjrzymy się poszczególnym powiatom – prawie 13-krotna – jest w powiecie grójeckim. Duże dysproporcje stawek za oba rodzaje terenów widać również w powiatach wejherowskim (woj. pomorskie) oraz otwockim (woj. mazowieckie).
Więcej czytaj na stronie dziennika Rzeczpospolita
Autor: Grażyna Błaszczak
Rzeczpospolita, rp.pl, 21-06-2012