- Założyliśmy, iż rodzina kredytobiorców składa się z rodziców w wieku 35 – 36 lat i dwójki dzieci, posiada 40 proc. wkładu własnego, stara się o kredyt w wysokości 300 tys. zł na 30 lat, który będzie spłacać w ratach równych. Stałe dodatkowe obciążenia to czynsz 600 zł miesięcznie oraz koszt utrzymania samochodu 500 zł miesięcznie.
- W maju Rada Polityki Pieniężnej pozostawiała stopy na niezmienionym poziomie. Od kilku tygodni rośnie natomiast stawka trzymiesięcznego WIBOR, co także ma wpływ na zdolność kredytową.
- W maju w porównaniu z kwietniem niektóre banki podwyższyły o 4 – 10 proc. wymagane minimum do uzyskania kredytu. Na przykład w kwietniu w ING Banku Śląskim, by uzyskać kredyt złotówkowy, rodzina powinna wykazać dochody w wysokości ponad 3600 zł, a obecnie jest to 3760 zł.
- Z analiz ofert banków wynika, że dochód netto czteroosobowej rodziny, która chce uzyskać kredyt w banku w wysokości 300 tys. zł, powinien wynosić minimum 3680 zł przy kredycie w PLN (w kwietniu było to 3163 zł) i 3950 zł przy kredycie w CHF (bez zmian w stosunku do kwietnia).
- Najmniejsze wymagania dochodowe w przypadku kredytu w złotych stawia Bank BGŻ – 3680 zł, najwyższe – DnB Nord – 6000 zł. Średnio rodzina ta powinna wykazać miesięczne dochody netto w kwocie 4500 zł.
- Wymagania dochodowe, jakie stawiają banki w przypadku kredytu walutowego, są znacznie wyższe niż przy kredytach w złotych. Największa różnica jest w PKO BP, gdzie by uzyskać kredyt w PLN, wystarczy zarabiać 4700 zł, a w CHF – 7200 zł.
- Coraz więcej banków wycofuje się z oferty kredytów we frankach szwajcarskich, w ostatnim czasie zrobił to Bank DnB Nord.